W lutym 24 roku u kotka pojawiła się opuchlizna na szczęce. Konieczny jest leczenie, które jest bardzo kosztowne. Został zrobiony tomograf, który nie dał jednoznacznych wyników. Będzie wykonane USG i biopsja.
Bardzo rzadko proszę o pomoc ale teraz jest bardzo potrzebna. Bardzo proszę o udostępnienie wieści o cudownym Czarnuszku do jak największego grona znajomych.
Wpłaty proszę kierować na konto Fundacji Canis 96 1020 1026 0000 1602 0102 2938
Poniżej dokladna informacja na temat Czarnuszka.
Kocurek Czarnuszek trafił do Fundacji w 2022 roku w listopadzie po śmierci swojej opiekunki , która od wielu lat zajmowała się ratowaniem, adopcją i dokarmianiem kotów. Była również domem tymczasowym dla porzuconych kotów. Czarnuszek był kotkiem który 10 lat swojego życia spędził w piwnicy z możliwością wyjścia na zewnątrz. Obecnie ma 15-16 lat . Do domu został zabrany kiedy miał 10 lat i widać było że potrzebuje spokoju i ciepłego kąta. Szybko się przyzwyczaił do nowych warunków. Dobry, grzeczny ,przyjazny do ludzi i innych kotków ,nigdy nie sprawiał kłopotów. Nigdy poważnie nie chorował . 4 miesiące temu miał zapalenie jelit ale w miarę szybko po antybiotykoterapii i diecie doszedł do siebie. Teraz Czarnuszek potrzebuje pomocy.
21.02.2024 r. musi mieć zrobiony tomograf. Chociaż zdjęcia nie są wyraźne ale widać że główka po naszej prawej stronie jest spuchnięta na wysokości szczęki. Były podawane antybiotyki i leki przeciwzapalne ale nie zeszła opuchlizna która przy dotyku sprawia kotkowi ból. Było zrobione prześwietlenie które jedynie potwierdziło że tomograf jest konieczny. Ze względu na opuchliznę nie można zobaczyć co jest jej przyczyną. Tomograf zostanie wykonany u dr. Małkowskiego w Laskach. Koszt jest wysoki 1700 zł. ale nie ma wyjścia. Wykonane zostało badanie krwi tak że znieczulenie może być podane. Jak na swój wiek Czarnuszek ma dobre wyniki krwi. Kilka dni przed pojawieniem się opuchlizny Czarnuszek upadł i uderzył się mniej więcej w tym miejscu głowy i nie wiadomo czy to zbieg okoliczności ? czy też powstał uraz np.pęknięcie szczęki. Kotek nie ma gorączki ,ma apetyt, Myje się tylko nie je suchego ponieważ trudno jest mu gryźć .Bardzo chce się przytulać. Jest podejrzenie nowotworu ale tego nawet nie chcę brać pod uwagę . Z tomografem koszt poniesiony wynosi 1900 zł. Bardzo proszę o pomoc w opłaceniu leczenia Czarnuszka. Każda kwota wpłacona na konto z dopiskiem Czarnuszek , pomoże bardzo dobrze zdiagnozować kotka i dać mu szansę na dobre celowe leczenie. Czarnuszek przebywa na ul. Popiełuszki.
20.02 2024 r. Nowe wiadomości .Czarnuszek bardzo dobrze zniósł badanie. Opis tomografii będzie za dwie doby, Opis na cito, zalecenie dr. Małkowskiego. Okazało się że nie tylko policzek jest opuchnięty. Opuchlizna jest również poniżej ,twarda ,ogranicza ruchomość żuchwy. Prawdopodobnie będzie konieczna biopsja ale czekamy ,może nie będzie potrzebna. .Dostał jeszcze kroplówkę aby wypłukać nie tylko środek usypiający ale i kontrast. Przez kolejne 5 dni musi dostawać środek przeciwbólowy. Mimo tej dolegliwości Czarnuszek był bardzo głodny i zjadł z apetytem pełną miseczkę karmy. Do zapłacenia 1650 zł
22.02.2024
Jest opis TK który niestety nie daje jednoznacznej diagnozy. W najbliższy poniedziałek Czarnuszek będzie miał wykonane USG i biopsję.
14.03.2024
Dalsze leczenie kotka Czarnuszka, wieści o postępach w leczeniu
Czarnuszek miał zrobioną biopsję i USG opuchniętej okolicy ,potwierdzony został bardzo duży stan zapalny. Cały czas dostaje potrzebne specyfiki czyli Metacam przeciwzapalnie codziennie. Enterosgel dla uzupełnienia strat w układzie pokarmowym, Widać po kotku że czuje się lepiej, więcej spaceruje, woła o jedzenie, zaczął skubać suchą karmę nawet próbował ziewać ,ziewanie półgębkiem bo jeszcze opuchlizna blokuje ale to już coś.
Bardzo dziękuję Kasi i Piotrowi za wsparcie finansowe dla Czarnuszka oraz Pani Monice za kupienie cegiełki dla Czarnuszka na charytatywni.allegro
10.04.2024
Czarnuszek jest umówiony na konsultacje do Dr.Katarzyny Jodkowskiej w środę 17.04.2024 r. godz.18.30. Z rozmowy z Dr Jodkowską wynika że u Czarnuszka jest problem ze stawem Żuchwowo skroniowym dlatego też nie może otwierać pyszczka tylko uchylać . Jest to również powód że były trudności w zaintubowaniu.Niestety nie ma tego w opisie TK ale Dr.Jodkowska jest wirtuozem w tej dziedzinie, zam ją jak jeszcze pracowała wiele, wiele lat temu na SGGW ul.Grochowska. Robiła naszym podopiecznym operacje, śrubowania w okolicy żuchwa,szczęka i wiele innych zabiegów głównie po wypadkach samochodowych.Teraz kotek Czarnuszek będzie już w dobrych rękach ale operacja nieunikniona
i czas po operacji zapewne nie będzie łatwy dla kotka.
Kolejne wieści za tydzień po wizycie.
Bardzo dziękuję za zainteresowanie losami tego kochanego Kotka
